Po styczniowych silnych sztormach oprócz przepięknych widoków Bałtyk obdarowuje swymi skarbami.
Szukanie bursztynu wymaga cierpliwości i budzi emocje porównywalne do gorączki złota. Po sztormach, w zimnych falach i wśród plątaniny wodorostów, patyków i muszelek brodzą prawdziwi poszukiwacze. Na plażę docierają najczęściej tylko drobne okruchy, ale nieliczni szczęściarze wyławiają ponadkilogramowe bryły. Każdy marzy o znalezieniu bursztynowej inkluzji- zatopionych w bursztynowej żywicy zwierząt i roślin.